Metoda Tomatisa, którą jej autor nazwał metodą audio-psycho-fonologiczną, to technika rehabilitacji słuchu rozwinięta kilkadziesiąt lat temu przez francuskiego otorynolaryngologa Alfreda Ange Tomatisa.
Wynalazca ten ustanowił ściśle określone reguły użytkowania jego metody i przekazał je swoim uczniom podczas szkoleń treningowych, które organizował w Paryżu w ramach założonego przez niego instytutu. Jego uczniowie następnie przekazali te zasady swoim uczniom i tak dalej.
Alfred Tomatis napisał również około dwunastu książek na temat swojej metody i jej zastosowania oraz setki artykułów i tekstów naukowych. Udzielił także wielu konferencji i wygłosił wiele wykładów w licznych placówkach edukacyjnych, szkołach i uniwersytetach na całym świecie. Niektóre z jego artykułów naukowych, treści konferencji i wykładów można ściągnąć w formacie PDF na różnych platformach za pomocą przeglądarki internetowej.
Aby określić, jaki jest właściwy sposób korzystania z metody Tomatisa (według Alfreda Tomatisa i jego uczniów), możemy wyróżnić następujące punkty:
1) Nie ma poziomów rozwoju w praktycznym zastosowaniu metody Tomatisa. Jest ona niepowtarzalna i opiera się na sposobie jej wdrażania wskazanym w książce A. Tomatisa „Ucho i życie” wydanej przez wydawnictwo Laffont w 1977 roku. W prawdziwej metodzie Tomatisa nie ma terapeutów na różnym poziomie zaawansowania, mogących ze swoimi pacjentami dojść do określonego etapu leczenia lub którzy w celu dalszego prowadzenia terapii zmuszeni są zwrócić się do terapeuty wyższego poziomu.
Nie ma też sytuacji, w której pacjenci są zmuszeni czekać, aż ich terapeuta będzie kontynuował kształcenie, aby osiągnąć następny poziom przygotowania. Terapia słuchu metodą Tomatisa jest linearna, nie podąża za przerywaną ścieżką, zmuszoną do tego przez proces kształcenia terapeuty.
2) Kolejny punkt jest pogłębieniem pierwszego wraz z jego wyszczególnieniem. Mimo że program różni się w zależności od zakresu jego zastosowania (dysleksja, śpiew, języki, ciąża…), to droga wytyczona przez audio-psycho-fonologię podąża (chyba, że zostało zalecone inaczej) za procesem filtracji wysoko przepustowej (RSM[1]) aż do filtru 8000 Hz, tak aby przygotować ucho na kolejną fazę, nazywaną fazą dźwięków filtrowanych (SF[2]), które odpowiadają pierwszemu otrzymanemu śladowi dźwiękowemu, od którego zaczął się proces rozwoju mowy.
Dla Tomatisa faza SF jest bardzo ważna i determinuje sukces kolejnych.
Po niej następują narodziny dźwiękowe, które prowadzą do fazy przedjęzykowej, a następnie do fazy językowej. W dziedzinie muzyki (śpiewu i instrumentów), narodziny dźwięku nie mają miejsca; w chwili, gdy osiągnęliście fazę dźwięków filtrowanych, zaczynacie wprowadzać jej praktyczne zastosowanie, używając głosu lub instrumentu przez kontrolę cybernetyczną elektronicznego ucha.
Metoda Tomatisa, jako droga audio-psycho-fonologiczna, czyli praktyka, która pozwala na odtworzenie etapów rozwoju słuchu danej osoby, aby doprowadzić do otworzenia zakresów częstotliwości, które w tamtym czasie nie były dostępne lub ponownie otworzyć te, które się zamknęły, jest opisana przez Tomatisa w sposób jednoznaczny w jego naukowej autobiografii „Ucho i życie”, w rozdziale 7:
„Metoda, którą zalecam ma proste zasady. Chodzi o przeprowadzenie pacjenta, dzięki idealnym warunkom, przez ścieżkę dźwiękową, od której z powodu x, y czy z oddalił się on zbyt daleko. Po ustaleniu, który etap rozwoju słuchu był najkorzystniejszy dla rozwoju osobowości, nie było dla mnie zbyt trudne sprawienie, żeby pacjent przeżył go ponownie dzięki urządzeniom elektronicznym znanym odbiorcy oraz kilku specjalnym sprzętom.
W gabinecie odtwarzamy różne etapy, które wyznaczają idealną trasę. Bez wchodzenia w szczegóły, możemy wyróżnić 5 głównych stadiów następujących po sobie, którym daliśmy nazwy mające znaczenie jedynie, gdy są używane we Francji i za granicą przez osoby stosujące Elektroniczne Ucho:
- powrót dźwiękowy,
- dźwięki filtrowane,
- narodziny dźwiękowe,
- faza przedjęzykowa,
- strukturyzacja języka.
3) Docieramy do kolejnej głównej kwestii w metodzie Tomatisa:
W jaki sposób terapeuta słuchu lub audio-psycho-fonolog może zrozumieć, jak daleko pacjent oddalił się od idealnego rozwoju dźwiękowego?
Robi to za pomocą testu słuchu, głównego narzędzia rehabilitacji słuchu. Tomatis opisuje go w następujący sposób w swojej książce „Vertige” wydanej przez wydawnictwo Laffont w 1989 roku: „Test projekcyjny to test słuchu, który ujawnia ukryte reakcje psychologiczne i napięcie, które one prowokują. Analizując odpowiedzi przedsionkowo-ślimakowe na impulsy akustyczne, pozwala on na wyjaśnienie informacji zwrotnych w postawie ciała. Jednakże test słuchu, wizualizując odpowiedzi przekazane przez pacjenta na informacje dźwiękowe, daje klucze do ogólnego zachowania pacjenta w wielu innych dziedzinach: komunikacji, języka, socjalizacji itd. W ten sposób ukazuje nam się obraz integracji człowieka z jego otoczeniem.”
Terapeuta metody Tomatisa przeprowadza zawsze test słuchu, zanim jego pacjent rozpocznie leczenie tą metodą.
Nie przeprowadza on testu słuchu jedynie w przypadku, w którym obiektywnie niemożliwe jest jego wykonanie przez brak współpracy (zbyt małe dzieci lub osoby z zaburzeniami neurologicznymi, psychologicznymi lub motorycznymi).
Test ten jest ważną pomocą w uzyskaniu jasnego obrazu słuchu pacjenta, dzięki niemu możliwe jest właściwe zaprogramowanie ucha elektronicznego i innych nośników dźwięku. Jest on również stosowany podczas leczenia w celu oceny postępów. W licznych tekstach Tomatisa znajdziecie więcej informacji na temat tego, jak Tomatis rozwinął test słuchu i w jaki sposób musi on być przeprowadzony.
4) Inny ważny czynnik, który pozwala na rozpoznanie metody audio-psycho-fonologicznej rozwiniętej przez Alfreda Tomatisa to jak najlepsze zrozumienie, w jaki sposób funkcjonuje skomplikowany mechanizm tak zwanej bramki elektronicznego ucha w czasie rzeczywistym.
Dzięki temu łatwiej jest wykryć podróbki, które uchodzą za prawdziwą bramkę elektronicznego ucha.
Bramka to mechanizm fizjologiczny odkryty przez Alfreda Tomatisa w Efekcie Tomatisa opublikowanym przez Uniwersytet Medyczny w Paryżu w 1960. Znajduje się ona w środku elektronicznego ucha i pozwala na stałą i skuteczną rehabilitację ucha ludzkiego.
Polega ona na wysyłaniu na przemian wiadomości audio transmitowanej przez elektroniczne ucho za pomocą dwóch kanałów skonfigurowanych w taki sposób, że pierwszy pozwala na odpoczynek ucha, to znaczy niekoniecznie zwracanie uwagi na to, co słyszy; podczas gdy drugi kanał jest ustawiony w taki sposób, aby ucho „rozciągnęło się” w celu skupienia na dźwiękach, a więc zwróceniu na nie uwagi.
Mechanizm ten odtwarza w sposób elektroniczny fizjologiczne działanie ucha ludzkiego w momencie, w którym przechodzi ono ze zwykłego biernego słyszenia dźwięków do słuchania, to znaczy do koncentrowania się na informacjach, które je interesują i przenoszeniu na drugi plan reszty informacji akustycznych obecnych w otoczeniu.
Tomatis objaśnia, że w ludzkim uchu, podczas gdy jest ono w biernej postawie słyszenia, a nie słuchania, dwa małe mięśnie ucha środkowego – mięsień napinacz błony bębenkowej i mięsień strzemiączkowy są w stanie odpoczynku lub odprężenia.
W trybie tym ucho słyszy, ale nie słucha, nie przystosowuje się.
Kiedy dana osoba, celowo lub w sposób automatyczny, decyduje się słuchać, ponieważ jest pobudzona do tego przez przychodzącą informację dźwiękową, oba mięśnie – mięsień strzemiączkowy przed i po pewnym czasie w milisekundach (który różni się w zależności od języka) mięsień napinacz błony bębenkowej, pozwalają uchu przystosować się do dźwięków, które je interesują i jednocześnie faworyzują ich optymalną analizę.
To wszystko jest naśladowane w sposób bardzo precyzyjny przez elektroniczne ucho dzięki przejściu dźwięku przez dwa wzmocnione kanały. Jeden zwiększa niskie częstotliwości i tłumi wysokie częstotliwości w delikatny sposób, co prowadzi do umieszczenia ucha w punkcie rozregulowania, co oznacza nie słuchanie, a jedynie słyszenie za pomocą niezłożonego nieświadomego słyszenia; drugi kanał tłumi niskie częstotliwości i zwiększa wysokie częstotliwości, czyli jest przeciwieństwem pierwszego, co zmusza ucho do słuchania, do zwracania uwagi w sposób świadomy.
Ciągły przepływ z pierwszego do drugiego kanału pozwala nam na wytrenowanie ucha, na przyzwyczajenie go do przystosowywania się później spontanicznie do dźwięków otoczenia życia codziennego (mowa, szkoła, praca, ekspresja, muzyka, języki obce…).
Bramka elektronicznego ucha została stworzona przez Alfreda Tomatisa po to, żeby przejście między kanałem odpoczynku a kanałem uwagi słuchowej następowało, gdy dane natężenie sygnału dźwiękowego zostanie osiągnięte. Chodzi o zachęcanie do stosowania wrodzonej postawy fizjologicznej ucha ludzkiego, które zacznie skupiać się na osiągnięciu określonego progu dźwiękowego. Wiadomość dźwiękowa wraca do kanału odpoczynku w momencie, gdy natężenie znów spadnie poniżej ostrzegawczego progu głośności ustawionego w urządzeniu.
Ważne jest, aby osoby, które biorą udział w sesjach Tomatisa i przyszli terapeuci metody Tomatisa mieli świadomość, że to istotne i sprawdzali, czy przyrządy stosowane podczas terapii spełniają to kryterium.
Ma to duże znaczenie, ponieważ zauważyliśmy niedawno, że niektóre urządzenia dostępne na rynku nie spełniają niektórych wymogów, głównie tego w kwestii dźwięku, który uruchamia bramkę między pierwszym a drugim kanałem, co jest sprzeczne z fizjologią, a więc ma negatywny wpływ.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, być może osiągniecie krótkotrwałe efekty dobrego samopoczucia, ale nie tak trwałe i mniej głębokie niż te otrzymane za pomocą precesji z użyciem oryginalnego elektronicznego ucha Tomatisa. Ryzykujecie jednak zwłaszcza, że ucho będzie zdezorientowane w swoim trybie aktywacji słuchu i uważności oraz nastąpi zaburzenie wszystkich funkcji, które są od tego zależne.
5) Piąty aspekt, wcale nie mniej znaczący co poprzednie, dotyczy urządzeń – to znaczy elektronicznego ucha, podkładów muzycznych i odtwarzaczy do nich. Temat ten wymaga kilku ważnych objaśnień, głównie jeśli chodzi o różnice między dźwiękiem cyfrowym i analogowym oraz tym, co może być cyfrowe, a co musi być analogowe podczas sesji Tomatisa. W Internecie znajdują się sprzeczne i mylące informacje, które zależą niestety od rodzaju sprzętu, jaki ta czy inna firma chce sprzedać na rynku reprezentowanym przez przyszłych audio-psycho-fonologów.
Proszę zwróćcie uwagę na to, że źródło dźwięku może być cyfrowe pod warunkiem, że będzie bardzo wysokiej jakości. Większość osób słucha obecnie muzyki cyfrowej w formacie „red book” (16bit/44.1Khz), MP3. Multimedia muzyczne są aktualnie prawie zawsze cyfrowe. Metoda Tomatisa odpowiada na te wymogi rynku źródłem cyfrowym wysokiej jakości 24bit/48Khz lub DSD. Jednakże ludzkie ucho, które przetwarza te informacje, funkcjonuje i zawsze będzie funkcjonować w sposób analogowy.
Ludzka fizjologia nie jest cyfrowa. Działa w sposób analogowy.
To, co jest stosowane przy wejściu, jest zwracane przy wyjściu w czasie rzeczywistym bez strat i opóźnień z powodu „rozpakowania” informacji, co jest nieodłączną cechą sprzętów cyfrowych, które muszą sekwencyjnie przerobić sygnał analogowy na formę cyfrową, przetworzyć go w odnowionej formie, a następnie znów przerobić na sygnał analogowy.
Elektroniczne ucho, doskonale znane przez tych, którzy mają doświadczenie w metodzie Tomatisa, to doskonała symulacja ucha, które potrafi słuchać. W celu uzyskania jak najlepszych rezultatów rehabilitacji wymagane jest przestrzeganie czasów i fizjologii ludzkiego ucha. Dlatego lepiej jest robić to w formie analogowej. Cyfryzacja, wynalazek technologiczny na dużą skalę, jest idealny do przechowywania i przetwarzania danych w liczby, co ułatwia ich obróbkę, ich wysyłkę itd.
To wszystko bez wątpienia pozwoliło na zrobienie znaczących postępów w dziedzinie nauki i technologii. Jednakże w momencie, gdy pracujemy w ramach terapii na wysokim poziomie w celu odtworzenia rytmów psychofizjologicznych, które utraciły swój normalny przepływ, trzeba brać pod uwagę potrzeby systemu nerwowego, który nie podąża i nigdy nie podążał za tymi samymi procesami rozwoju co technologia, na co zwrócił uwagę Alfred Tomatis.
Korzyści terapeutyczne z użytkowania analogowego elektronicznego ucha są liczne i nie mogą być zastąpione przez cyfrowe elektroniczne ucho z powodu:
A. Pasma, które jest wyjątkowo szerokie, co oznacza ze wszystkie hałasy lub dźwięki niezależnie od ich częstotliwości, która aplikowana jest przy wejściu do urządzenia znajda się również przy wyjściu. Nie ma utraty energii, czasu lub informacji.
B. Dynamiki bramki w czasie rzeczywistym. Ponieważ cały proces jest analogiczny, jest on zbliżony do fizjologicznego zachowania ucha ludzkiego, unika on zbyt gwałtownego przejścia z pierwszego do drugiego kanału. Chodzi o przyzwyczajenie systemu słuchu pacjenta, a nie o zaatakowanie go. To, co teraz powiemy może wydawać się zbyteczne, ale to bardzo ważne – efekt bramki Tomatisa nie może być nagrany wcześniej. Jest to sprzeczne z fizjologią.
Mieliśmy okazje słuchać bardzo kompaktowych urządzeń wielkości iPoda, wobec których zapewniano, że zostały stworzone specjalnie dla metody Tomatisa, w której przejście z kanału pierwszego do drugiego następowało niezależnie od faktu czy głośność muzyki osiągnęła próg przełączenia czy nie. Każda osoba, która osiągnęła dobrą znajomość i praktyczne doświadczenie w metodzie Tomatisa wie doskonale, że ma to również zły wpływ na proces terapii.
W naturalnym środowisku ucho ludzkie jest prowokowane do słuchania w momencie, gdy sygnał osiąga określoną głośność.
Odwracamy się, gdy ktoś nas woła, jeśli glos tej osoby osiąga wystarczający poziom, nie tylko, abyśmy go słyszeli, ale również, aby zrozumieć, że zwraca się do nas dzięki aktywacji naszego ucha środkowego; co pozwala nam na przejście ze zwykłego słyszenia na słuchanie, czyli na rozpoznanie.
C. Tego, że należy pozostać w ramach czegoś, co nie zostało wcześniej nagrane. Zakładając, że sesja została wcześniej nagrana przy zachowaniu właściwości odpowiedzi prawdziwego elektronicznego ucha, po kilku przesłuchaniach, efekt niespodzianki zapewniony przez charakter niepowtarzalny bramki zniknie, i co za tym idzie, obniży efekty rehabilitacji. Nieprzewidywalność momentu bramki jest jednym z czynników istotnych dla udanej rehabilitacji słuchu. Niepowtarzalność (nie mylić z przypadkiem) jest mocną stroną systemu analogowego.
D. Tego, co najistotniejsze: w pracy z dźwiękiem wokalnym za pomocą elektronicznego ucha, w zamkniętym obwodzie wraz ze słuchawkami i mikrofonem, niezbędne jest, aby przewidzieć dokładnie ustalony czas przejścia (lub bramki) najpierw dla przewodnictwa kostnego, a następnie przewodnictwa powietrznego (opóźnienie i precesja), aby w odpowiedni sposób uformować obwód audio-wokalny, wiedząc na przykład, że rytm języków obcych różni się jedynie o kilka milisekund między jednym a drugim językiem; co jest potrzebne, żeby otrzymać dobry akcent lingwistyczny. Zwłaszcza w tym przypadku obwód cyfrowy może spowodować, że czas przejścia będzie mniej dokładny.
W tej kwestii przypomniała mi się sytuacja, która zdarzyła się kilka lat temu.
Zostałem zaproszony wraz z kilkoma europejskimi kolegami po fachu przez nowego szkoleniowca metody Tomatisa, ale odkryliśmy później, że był on bardziej zainteresowany sprzedażą cyfrowego sprzętu, który sam wyprodukował, niż przekazaniem metody twierdząc, że uzyskał aprobatę samego Alfreda Tomatisa. Chodziło o wykonanie niedbałej imitacji Elektronicznego Ucha, według niego „ulepszonej” dzięki dodaniu niektórych przycisków funkcyjnych, które zgodnie z tym, co mówił, stanowiły rodzaj „postępu” w zakresie właściwości terapeutycznych elektronicznego ucha Tomatisa.
Prawda wyszła na jaw w momencie, gdy spróbowaliśmy, ja i moi koledzy po fachu, sprowokować wypowiedź w języku obcym w wykonaniu ucznia za pomocą obwodu tego urządzenia ustawionego zgodnie z właściwościami tego języka. Okazało się to niemożliwe. Opóźnienie i precesja nie odpowiadały milisekundom określonym przez Tomatisa, co nie pozwoliło na odpowiedni akcent języka, regulacja krzywej obwiedni również była niespójna i znalezienie odpowiedniego dźwięku dla tego języka nie było możliwe.
Pamiętamy odpowiedź Alfreda Tomatisa, gdy ten udzielił wywiadu na temat elektronicznego ucha w Paryżu w roku 1994: „Ucho elektroniczne, którego używamy w ramach audio-psycho-fonologii, jest przetwornikiem analogowym. Niektóre właściwości funkcjonowania tego urządzenia przypominają ucho ludzkie w jego mechanizmach słuchania Jest przystosowane do przekazywania dźwięków do kory mózgowej, a następnie za pośrednictwem sieci zwanymi «integratorami» do całego organizmu.
Ten układ funkcjonuje w rytmie analogowym, który odpowiada impulsom neurofizjologicznym w ludzkim organizmie.
Dlatego należy pamiętać, że w naszym działaniu może być używany jedynie zestaw terapeutyczny (elektroniczne ucho, słuchawki, mikrofon, itp.) działający na zasadach analogowych. Ma to na celu zapewnienie maksymalnej stymulacji (naładowania) ośrodków w korze mózgowej. W celach terapeutycznych niezbędne jest uwzględnienie wymogów układu nerwowego człowieka, który nie przeszedł tak szybkiego procesu rozwoju, jak współczesne technologie.
Mózg musi być traktowany jak ogromna sieć, której celem jest zebranie wszystkich komórek do działania w zgodzie i jedności; w zależności oczywiście od ich indywidualnych funkcji, które wyróżniają je wewnątrz ich planu funkcjonowania.”
Uczniowie Alfreda Tomatisa poznali zasady tej sztuki bezpośrednio u źródła – twórcy metody i stosują je w ich działalności profesjonalnej tak, żeby metoda działała dobrze.
W tym samym czasie przekazują je swoim uczniom w ramach szkoleń w różnych krajach. Terapeuci metody Tomatisa na całym świecie nie zdobywają lepszej wiedzy w momencie, gdy kupują prawa do logo jakiejś marki umieszczonego na ich stronie lub w katalogach informacyjnych. Płacą po prostu za prawa do używania logo danej marki. Nie uiszczają opłat za możliwość pracowania z metodą Tomatisa. Metoda Tomatisa jest własnością publiczną.
Natomiast jedna rzecz jest pewna, aby ją stosować, trzeba się jej nauczyć i przestrzegać zasad stworzonych przez Tomatisa, a sprzęt musi być zgodny z wymogami konstrukcji stworzonymi przez Tomatisa. Należy zauważyć, iż obecnie żadna instytucja lub organizacja nie posiada wyłącznych praw do metody Tomatisa. Doktor Tomatis celowo umieścił ją w domenie publicznej. Wobec tego żadna osoba nie może pobierać opłat licencyjnych, aby udzielić praw do używania tej metody terapeutycznej lub domagać się wyłącznych praw w dziedzinie know-how i szkoleń.
Nie przestajemy mówić potencjalnym użytkownikom metody i przyszłym terapeutom, aby zawsze dokładnie czytali, co jest napisane i proponowane na różnych stronach, które oferują rehabilitację Tomatisa lub szkolenia przyszłych terapeutów. Rejestracja marki chroni samą markę, nie chroni zasobów wiedzy, zwłaszcza jeśli należą one do domeny publicznej. Jeśli chcemy używać danej marki, płacimy opłaty licencyjne za jej używanie, to wszystko.
dr Concetto Campo
Verona 2019
tomatis.it
[1] RSM – retoursonique musicale, czyli dźwiękowy powrót muzyczny, wyrażenie utworzone przez Tomatisa
[2] SF – sons filtrés, czyli dźwięki filtrowane, wyrażenie utworzone przez Tomatisa